Kilka słów na temat prognoz długoterminowych
Bardzo często jest tak, że mamy w sobie skłonność do szukania niespodzianek/sensacji.
Dotyczy to absolutnie wszystkiego a świetnym przykładem jest prognoza długoterminowa odnośnie zimy. Z taką prognozą możemy się zetknąć dosłownie każdego roku. Zresztą nie dotyczy to tylko i wyłącznie zimy, analogiczna sytuacja ma miejsce przy okazji absolutnie każdej pory roku. Jeśli ktoś uważa inaczej, koniecznie należy odświeżyć sobie pamięć.
Kiedy przyjdzie zima?
Skoro mówimy o przewidywaniach odnośnie zimy to odpowiedź na zadane powyżej pytanie jest po prostu obowiązkiem. Według przewidywań (być może niektórzy już o nich słyszeli) pierwsze mrozy mają czekać nas już w październiku. Nie jest to z całą pewnością satysfakcjonująca wiadomość, ale należy pamiętać, że prognozy mogą się mylić (mylą się szczególnie te długoterminowe). Jeżeli chodzi o zimę, zima ma na dobre zagościć w drugiej połowie listopada. Gdyby to się sprawdziło, bez wątpienia czekałaby nas odmiana. Wszyscy wiemy jak ostatnio wyglądały zimy. Niemniej, na pewno jest jeszcze za wcześnie, aby się cieszyć. Snucie planów też jest raczej ryzykowne biorąc pod uwagę pomyłki. Naturalnie jednak wszyscy decydują za siebie (i ponoszą tego przykre konsekwencje w przypadku błędów).
Tegoroczna złota polska jesień przykładem braku skuteczności prognozy długoterminowej
Skoro tematem tekstu są prognozy długoterminowe to warto też się odnieść do bardzo świeżego przykładu jakim jest Złota polska jesień. Można powiedzieć, że takiej jesieni doświadczyliśmy w ostatnim czasie i warto zwrócić uwagę na to kiedy o niej usłyszeliśmy. Tak się składa, że złota polska jesień była prognozą krótkoterminową. Wiele dni przed ociepleniem nie było mowy o tym, że będziemy mogli zapomnieć o czapkach, czy kurtkach. Co prawda tak jak już sobie wcześniej powiedzieliśmy, wszyscy decydują za siebie, ale warto mieć świadomość, iż bardzo często ulegamy temu co się wokół dzieje. Czytając to z pewnością upieracie się, że jest inaczej, ale fakty mówią same za siebie – najlepszą odpowiedzią w przypadku pogody jest czas.
W zasadzie temat został już praktycznie wyczerpany. Zazwyczaj w takim momencie wypada pokusić się o podsumowanie, ale ze względu na specyficzną treść, wystarczy jak każda osoba dokona podsumowania we własnym zakresie.
Już tak dosłownie na sam koniec pewna propozycja zachęcająca do zastanowienia się nad rzeczywistością. Otóż, jakie jest Wasze zdanie na temat skuteczności sprawdzania pogody? Czy według Was w przyszłości możemy się spodziewać jakiejś znaczącej zmiany w tym zakresie? To, że ewentualna zmiana zadziała pozytywnie, jest absolutnie jasne. Z pewnością ile ludzi, tyle opinii, ale biorąc pod uwagę to jak rozwija się świat, coś musi się wydarzyć. Wystarczy się rozejrzeć – rozwój dotyka dosłownie każdej dziedziny naszego życia. Co prawda nie ma co ukrywać, że czasami w jakiś sposób cierpimy poprzez nowoczesność, ale liczy się ogólny obraz. Poza tym kto wie, może po przeczytaniu tego tekstu część z Państwa zainteresuje się pogodą. W końcu mowa o czymś, z czym mamy cały czas do czynienia (i zawsze będziemy mieć).